Szczerość
Czy szczerość się opłaca?
Czy warto być szczerym? Przyjaciółka odpowiedziała, „no raczej nie”… Zapytałam po cichu dlaczego? i usłyszałam, bo zaboli i możesz oberwać rykoszetem…od osób, które tej szczerości nie potrafią przyjąć… Boli też osobę, która słucha? Jeśli gdziekolwiek jest ból, to coś jest nie tak…
Gotowość na szczerość? Czy warunkowanie?
Czy każdy jest gotowy na szczerość? No właśnie… Nie.
Wcześniej byłam dyplomatką, delikatnie wskazywałam kierunek, moja opinia była dość mocno „zmiękczona”, ale to już minęło… Wychodziło różnie i zaczęłam być szczerą. Poznaję skutki bycia szczerym niekoniecznie są radosne. Wokół słyszę, bądź ze mną szczera.
Ale…
Jak przychodzi co do czego i mówię wprost to nastaje cisza lub… niestety w większości w większości przypadków cisza i wrzutka energetyczna…lub zaprzeczenie z wrzutka.. pewnie opcji jest więcej.
Szczerość a odczucia w ciele fizycznym
Jak to wygląda w moim ciele fizycznym?
Czy to noga mnie boli i widzę jak nagle puchnie kostka, ktoś mnie chciał zawiązać, czy pociągnąć ze sobą… albo zatrzymać lub żebym sama była w jego sytuacji, takie tam życzenie komuś czego sami nie chcemy. A ja powiedziałam jedno zdanie…
Czy nos z jednej strony nagle mam zatkany i katar z niczego… Bo cała energetyka się zamyka, szczególnie odczuwając jedną ze stron… Ktoś chciał wpłynąć na moje myśli. A ja poprosiłam, żeby się zastanowić na spotkaniem…Ciało od razu odpowie co rozmówca myśli o Twojej szczerości i co chce z Tobą „zrobić”…
Nie warto?
Jak to jest z tą szczerością…?
Znajomy powiedział, że mało kto z naszych rozmówców jest gotowy na szczerość…
Nie każdy ma w sobie tyle równowagi i dystansu, żeby przyjąć informacje i nie rzucać na lewo i prawo złością, czy inną jakże „wysoko wibracyjna” wrzutką…
Po raz kolejne pytanie w mojej głowie. Dlaczego? Bo odkrywamy Prawdę.
Nic więcej, to najzwyczajniej na świecie informacja zwrotna, komunikat – czyli obraz sytuacji – Prawda, którą ja czy ktoś inny widzi i czuje. Każdy ma do tego prawo.
Poczuj czym jest informacja
I to od nas zależy jak zareagujemy na tzw. fakt autentyczny 😉 Albo zastanowimy się i ponownie przeanalizujemy, czy sprawdzimy co się stało, jak odczuwam w ciele czy w energetyce tą informację… Dlaczego tak reagujesz? Dlaczego taka a nie inna myśl przyszła. Dlaczego wchodzisz w dyskusję… Co i gdzie powinien zrobić, czy zmienić, żeby nie było reakcji na to akurat stwierdzenie.
Czy…
No właśnie…
Będziemy wirtuozami zaprzeczeń i wypierania lub obrony siebie, by nie zauważyć tego co na wierzchu, nie przyjąć tego, że ktoś zauważył i po prostu powiedział. A jeszcze jak jesteśmy oblepieni niskimi wibracjami, stwierdzeniami, że przecież mam przerobione… i wiele innych…
Sam zdecyduj jak u Ciebie z przyjęciem szczerych, pozbawionych ocen informacji.
Przyjmujesz bez złości?
Milczenie jest złotem
Czy warto być szczerym?
Czasem warto przemilczeć i nic nie mówić… szczególnie, gdy po drugiej stronie masz rozmówcę, który z równowagą ma mało co wspólnego i gdy nie chcesz, żeby bolało. Ja już nie chcę, ale czy się powstrzymam… no nie wiem, czy dam radę.
Czasem warto przeczekać… aż ktoś sam zauważy, doświadczy… może nie zdąży w tym życiu… ale może tak ma być?
Sam zdecyduj co mówisz i komu.
Dodaj komentarz