Reagujesz tak jak inny, ale często nieświadomie
Weryfikacja naszych zachować i oczekiwań przychodzi bardzo szybko
Nieraz dostajemy doświadczenia zwrotne szybciej, niż sobie z tego zdajemy sprawę. Historia najzwyklejsza, z naszej codzienności, więc dla każdego, do zastanowienia się na przyszłość.
Arek oglądał krótki film, który został przygotowany przez znajomego. Film przedstawia pracę Arka i jego kolegów. Wymagań co do filmu nie było wiele: spotkanie, nagranie, omówienie i czas na poprawki. Czasu poświęconego jednak było sporo, by efekt był przyjemny dla oka. Podczas oglądania wersji do poprawki, podeszła dziewczyna Arka, chwilę spojrzała i stwierdziła: “średnio to wygląda”, czytaj: nie podoba mi się. Arek mówił, że w sumie za te pieniądze, za czas poświęcony na to nagranie, że jest wiele rzeczy, które są dobrze zrobione, pozostałym też się podobało, pewnie coś poprawią, ale ogólnie dobrze. Zdenerwował się, nie tłumaczył już więcej Beacie, bo przecież nie było po co, skoro jej się nie podoba, to się nie odezwał i nie pytał dalej. Mówił mi, że nie zauważyła niczego fajnego, to nie ma co mówić. Nie poczuł się dobrze, przy tak krótkiej formie oceny filmu.
Jeśli jesteś gotowy to dostaniesz „zwrotkę” z przestrzeni…
Opowiadając o tym, rozmawialiśmy o bieżącym dniu. Mówił co słychać, czym się teraz zajmuje i o co go prosiła koleżanka.
Jego znajoma przygotowała swoją prezentację i zapytała go o zdanie. Blanka bardzo ceni zdanie Arka, więc postanowiła też i w tym zakresie skorzystać z jego opinii.
Wysłała Arkowi swoją wielogodzinną pracę i co usłyszała.. czcionka nieczytelna, nie widzę co jest napisane.
Z tego co wiem Arek nic więcej nie powiedział. Czy poprawne, zachowane zgodnie z jakimikolwiek elementami estetyki itp. nic, poza stwierdzeniem tego, co było do poprawy.
Jak poczuła się Blanka? Chciała zrezygnować z całości tej pracy, odczuła że praca jest zła, mało wartościowa, błędnie zrobiona. Arek mówi, że przecież wg niego to było dobre, tylko to i to ma zrobić, o co całe zamieszanie. Ale nie powiedział tego Blance, a Blanka też o nic więcej nie pytała, bo i po co?
Czy nie widzisz podobieństw?
Pytam Arka, czy nie widzi podobieństw? Przecież partnerka tak samo powiedziała Tobie, tylko to co złe.
Arek zadumał się i zrozumiał… “dostałem to samo doświadczenie.. dokładnie to samo”.
Wiedział jak się czuł, gdy praca, w której uczestniczył skwitowana była tylko negatywami, bez grama słowa, że w sumie to może zostać, bo jest fajne, pasuje, albo z tego skorzystaj a z tego zrezygnuj, bo to czy tamto. Wsparcie z opisem dlaczego jest to czy tamto i jak to zrobić.
Nie czuł się dobrze przecież z tym krótkim skwitowaniem co złe, a jednak po kilku dniach zrobił to samo… Codzienność i przestrzeń szybko zweryfikowało, że oburzył się na kogoś za coś, co sam po kilku dniach zrobił komuś innemu. Można mówić, że karma wróciła, to w sumie wróciła.
Dlatego warto w sobie poczuć innych
Zastanów się nad doświadczeniami, nad tym co mówisz i jak mówisz do innych, bo szybko może przyjść weryfikacja. To jest jeden z przykładów, a pewnie wiele takich wokół nas.
Nie mówię, że mamy sobie słodzić, mówię o współodczuwaniu, wsparciu i empatii.
Ale jak zauważać doświadczenia? To już nauka siebie i zauważanie siebie i innych.
PS. Zdjęcie jednak radosne, bo każda informacja na temat naszej pracy jest ważna i przydatna, więc pamiętajmy nawet te gorsze w naszej opinii też są po coś.
Dodaj komentarz