Zamknięcie serca, czy ochrona?

Odtwórcze czyszczenie

Krótka historia.. o ochronie i oczyszczaniu oraz o tym, czy warto zamykać serce jako ochrona przed krzywdą.

Kilka dni temu spotkałam się z Alicją, by pomóc przed bardzo ważnym dla niej wydarzeniem. Alicja korzysta z różnych pomocy i zabiegów również medycyny naturalnej, ale czy świadomie wie, co się dzieje?

Oczekiwanie

Mój zabieg miał być typowym zabiegiem bioenergoterapeuty, „tylko” otwarcie, relaks…. noooo ale czy tak się da?

Opowiem tylko o dwóch sytuacjach z całej konsultacji

Rozmawiałyśmy o różnych osobach, które spotkała w ostatnim czasie, zadawałam pytania, na które odpowiedzią często była… cisza… Cisza, która była raczej potwierdzeniem, bo zaprzeczenia nie słyszałam.

Poniżej opiszę tylko dwie sytuacje

Barykada blokująca dostępu do miłości

Zapytałam: Dlaczego Twoje serce jest całe w zbroi?
A. Zbroi? Nie wiem, ale Pani od podobnych rzeczy powiedziała, żebym zbudowała wokół siebie barykadę z luster i dzięki te
mu będę się chronić przed innymi.
Dorota: Pomaga?
A. Nie wiem…
Dorota: Tak bardzo się otoczyłaś się lustrami, że Twoje serce jest zamknięte w ciemnej zbroi. Serce się zamyka, z obawy o ataki. A czy Ty chcesz być zamknięta, żeby nie docierały do Ciebie uczucia?

Poczułam płacz, tak mocno czułam tęsknotę za czułością, miłością i zauważeniem… W końcu serce zaczęło się otwierać i wypełniać pięknymi energiami Miłości… Ala? Cisza…

Rytuał oczyszczania mieszkania

Na zakończenie poprosiłam by pamiętała, żeby czyścić i wypełniać światłem swój dom.

A. Tak, pani mi też mówiła.
Dorota: To dobrze, czyli wiesz jak to zrobić.
A. Tak. Szałwię kupiłam, tylko powiedz mi proszę, czy ta biała szałwia działa, wierzysz w to?
Dorota: A na co ma działać?
A. Czy ona oczyszcza dom?
Dorota: A co z nią masz robić? – zapytałam z ciekawością.
A. Zapalić, chodzić po pokojach, okadzać ściany, później otworzyć okno i wyrzucić dym za okno.

Zamarłam, ale szybko zaczęłam tłumaczyć, że sama szałwia cudów nie zdziała, że intencja czyni cuda, jeśli oczywiście intencja jest czysta i osoba wyczyszczona.

Zadałam dodatkowe pytanie,
A wiesz dlaczego masz dym wyrzucać przez okno?
A. Żeby dymu nie było u mnie.
Dorota: To super, a gdzie ma być? U sąsiada?
Cisza.
Dorota: Zrób co uważasz z szałwią, ale proszę Cię pamiętaj o tym, żeby dym, który wybiera ciemność z mieszkania – przemienić w światło – zanim podrzucisz sąsiadom…
A. Nie wiedziałam, ze to tak działa.
Dorota: Ale już wiesz i skorzystaj.

Skorzystaj z tego co w Tobie.

Pamiętajcie proszę, jeśli „robicie” coś w przestrzeni, nie róbcie niczego w ciemno, bez choć krótkiej analizy i czystego serca. Zastanówcie się, po co, na co i dlaczego. Zadawajcie pytania.

Zapytajcie osobę, która Was wprowadza w wizję, czy przekazuje narzędzia, na czym dana wizualizacja ma polegać?! I czy komuś nie zaszkodzi, czy po co jest?

Wszystko to ma być dla naszego bezpieczeństwa i bez krzywdzenia siebie oraz innych.
W Miłości do siebie i innych! Bez zaślepienia.

Dorota